Strony

sobota, 30 kwietnia 2016

Wypożyczenie auta na Krecie - polecamy

Kierując się wyborem wypożyczalni na Krecie braliśmy pod uwagę kilka aspektów. Miało być to auto małe (a właściwie to model jakim jeździmy na co dzień), z możliwością podstawienia pod lotnisko, pełnym ubezpieczeniem, możliwością zapłaty gotówką na miejscu, bez depozytu, bez podawania informacji z karty, bez blokad środków na koncie i w dodatku jak najtaniej. Okazało się, że...
na lotnisku w Chanii jest to jak najbardziej możliwe. Na lotnisku czekała na nas para, która przedstawiła nam umowę do podpisania, wpisała do niej nasze dane, wzięła gotówkę i zaprowadziła jakieś 200-300 metrów na parking gdzie czekała nasza Kijanka. Sprawdzanie stanu auta było szybkie i powierzchowne, a po chwili siedzieliśmy w środku i ruszaliśmy na stację paliw, gdyż bak był prawie pusty. No i faktycznie tak jak wyczytaliśmy w internecie w środku czekała na nas litrowa butelka wina.

Przez ten i kolejne 4 dni Kijanka służyła nam bardzo dzielnie. Co prawda wskazówka ze stanem paliwa jakoś dziwnie szybko spadała, ale cały bak wystarczył nam na dojechanie na Balos, Elafonisi, Stefanou Beach i włóczenie się po okolicy. Wypożyczone auto dało nam mobilność, jakiej nie mielibyśmy wybierając komunikację publiczną, zwłaszcza że ta poza sezonem nie dojeżdża wszędzie, a jeśli już jedzie to w określonych, nie zawsze dogodnych godzinach.

Nietypowe okazało się również oddawanie auta, które po prostu zostawiliśmy dokładnie w tym miejscu, z którego je zabraliśmy. Nikt nie przyszedł sprawdzić czy nie pojawiły się na niej dodatkowe rysy, zadrapania, wgniecenia czy inne uszkodzenia. Zaciągnęliśmy ręczny, kluczyki zostawiliśmy w stacyjce i poszliśmy do hali odlotów. Tak właśnie wygląda wypożyczenie auta na Krecie.

Wypożyczenie auta od 25-29 kwietnia (4 doby) kosztowało nas 82€, a auto na tak doskonałych warunkach wypożyczycie korzystając ze strony http://www.europeocars.com/pl/ dostępnej w polskiej wersji językowej.

Booking.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz